Światło słoneczne poprawia samopoczucie i stymuluje syntezę witamy D, a jego widoczny efekt, czyli złota opalenizna, kojarzona jest ze zdrowiem i aktywnością, promieniowanie UV wywołuje jednocześnie wiele negatywnych skutków dla naszej skóry takich jak szybsze starzenie się skóry, wysuszenie, obniżenie elastyczności, przebarwienia, zmarszczki, rozszerzone naczynia, stany zapalne oraz nowotwory skóry. 

Wielu moich klientów na pytanie czy stosują ochronę przeciwsłoneczną odpowiada, że rzadko lub w ogóle bo produkty z filtrem mają gęstą i kleistą konsystencje, a w dodatku działają tylko dwie godziny, a nikt z nas nie jest w stanie w ciągu pracy znów zajmować się kwestią ponownego makijażu. 

Dlatego uważam, że puder mineralny Colorescience SPF 50 jest doskonałym rozwiązaniem w dzisiejszych czasach.  Jest to produkt bardzo łatwy w użyciu, daje idealne wykończenie makijażu i pozostawia efekt zdrowej i nieskazitelnej skóry a zarazem zmatowionej czego nie dają nam kremy. Dzięki mineralnej formule nie tworzy na twarzy uciążliwej maski, pozostawia ją lekką i wyglądającą świeżo. Daje on nam również  80 minutową ochronę wodoodporną dzięki czemu jest idealny na plażę, wycieczkę rowerową czy spacer! 

Dodatkowo ochrona przed szkodliwym działaniem UV jest natychmiastowa dzięki filtrom fizycznym, a nie jak w przypadku filtrów chemicznych stosowanych w kremach dopiero 30 min po aplikacji produktu. 

Dlatego też uważam, że jest to idealny produkt zarówno dla Pań, jak i Panów, gdyż każdy z nas chce jak najdłużej cieszyć się zdrowiem i młodym wyglądem skóry.

Mariola Wojciechowicz
kosmetolog