Oczywiście powodować przetłuszczanie się skóry mogą powodować na przykład zmiany hormonalne czy nieodpowiednie odżywianie się. Jeśli zmiana pielęgnacji nie pomoże w regulacji wydzielania się sebum, powinniśmy udać się do lekarza i przeprowadzić badania analizujące nasz stan zdrowia.

Od czego zacząć?

Najważniejszym krokiem, który należy podjąć na samym początku walki z problemami skórnymi, jest sprawdzenie składu produktu, którego używamy do mycia twarzy. Jeśli na początku spisu substancji znajduje się Sodium Lauryl Sulfate - SLS lub Sodium Laureth Sulfate – SLES, dobrze byłoby spróbować myć przez tydzień twarz czymś delikatniejszym w celu sprawdzenia, jak nasza skóra na to zareaguje. SLS i SLES są silnymi substancjami powierzchniowo-czynnymi, które mogą podrażniać, a to w konsekwencji może prowadzić do przetłuszczania bądź przesuszania się skóry, a także powstawania zmian skórnych.

Jeśli jesteś jedną z tych osób, które do mycia twarzy używają mydła, także warto przeprowadzić taki tygodniowy test. Mydło również może okazać się zbyt mocne w działaniu, ponieważ pH mydła drastycznie różni się od pH naszej skóry. Jest to jednak sprawa indywidualna - jednym mydło potrafi pomóc przy problemach z cerą, a innym bardzo zaszkodzić.

Możemy więc mówić tutaj o zaklętym kręgu – im skóra mocniej się przetłuszcza, tym bardziej inwazyjnie staramy się ją oczyścić. To z kolei pobudza skórę do jeszcze większej produkcji sebum, aby się obronić. Choć wydaje się to być może dziwne, warto spróbować oczyszczać twarz przez jakiś czas produktami do cery wrażliwej. Przez pierwszy tydzień czy dwa z pewnością stan cery się pogorszy, ponieważ skóra będzie musiała stopniowo wyhamować nadprodukcję łoju, powoli orientując się, że nie jest to już potrzebne. Na dłuższą metę jednak – prawdopodobnie zdziała to cuda.

Co z resztą pielęgnacji?

To samo tyczy się zbyt częstego traktowania twarzy peelingami gruboziarnistymi czy używania mocnych maseczek oczyszczających. W nadmiarze z pewnością zaszkodzą, można stosować je co najwyżej raz w tygodniu. Warto także przynajmniej rozważyć rozpoczęcie stosowania peelingu enzymatycznego, który jest stanowczo delikatniejszy, przez co nie podrażnia mechanicznie skóry. Jeśli chodzi o maseczki, wybrać można takie z glinką zieloną lub różową, które oczyszczą skórę twarzy delikatnie, ale dogłębnie.

Pamiętajmy jednak, że oczyszczanie cery tłustej to nie wszystko – należy unikać wszelkich kosmetyków, które zawierają w składzie na przykład silikony bądź inne substancje tworzące okluzję na skórze. Jest to warstwa, pod którą mogą rozwijać się bakterie beztlenowe. Jeśli mamy już zmiany skórne, może doprowadzić to do znacznego pogorszenia i tak już złego stanu cery.

Artykuł sponsorowany