cellulit"Kochanego ciała nigdy nie za wiele", to stare powiedzenie sprawdza się, ale jak wszystko ma swoje granice...Żadna z nas nie lubi nadmiaru cellulitu czy zlokalizowanej  tkanki tłuszczowej na swoim ciele. Ten problem dotyka także Panów i to również oni coraz częściej odwiedzają gabinety w poszukiwaniu rozwiązania swoich problemów i zmiany wizerunku ciała na lepsze….

Stres, estrogeny, ciąża, hormony, przyjmowane leki, brak czasu, zła dieta, nieregularne posiłki- wszystko to wpływa na nasz wygląd. O swoje ciało należy dbać i pielęgnować je, nie tylko wówczas gdy jest źle, ale także gdy poprawimy jego wygląd nie można zapominać o utrzymywaniu go w równowadze, a więc codziennej pielęgnacji.

Każdy z nas wie jak łatwo jest nabrać zbędnych kilogramów, a jak ciężko je stracić... drogą wyrzeczeń, potu a często i łez. Łatwo nie jest i nie będzie. Jak często słyszę o osobach na które patrzymy z zazdrością, gdyż mogą jeść bezkarnie wszelkiego rodzaju „łakocie”,  a ich przemiana materii nadal pozwala im czuć się dobrze w swoim ciele. Osoby te często mają problemy w późniejszym czasie, bądź borykają się z innymi problemami typu: utrata jędrności, wiotkość skóry czy rozstępy, poza tym znienawidzony przez nas cellulit dotyczy także osób szczupłych i w 5% także mężczyzn.

Jak sobie radzić z tymi problemami? Czy sama dieta (a raczej zmiana nawyków żywieniowych) wystarczy?

To zapewne podstawa, dodatkowo ruch zwiększy naszą przemianę materii, poprawi ukrwienie skóry i ujędrni ciało. Co jednak gdy same te procesy nie wystarczają, gdy pozostają partie „nie do ruszenia”, gdy nie mamy czasu na forsowne ćwiczenia fizyczne, jak wspomóc procesy zachodzące w naszym ciele?

Na rynku obecnie znajduje się masa urządzeń, które obiecują różnego rodzaju efekty. Rezultaty to na pewno kwestie indywidualne, należy pamiętać, że te urządzenia pracy za nas nie wykonają, mogą nas wspomóc, ale same w sobie nie zredukują naszych obwodów w 100%.

W zależności od tego czego potrzebujemy rynek wskazuje nam odpowiednie metody. Są urządzenia, które będą rozbijać tylko złogi cellulitu, inne będą zmniejszać komórki tłuszczowe, czyli tzw. adipocyty, a jeszcze inne będą uszkadzać je i całkowicie usuwać z organizmu.

Jeszcze raz powtórzę, że bez zmiany naszych nawyków żywieniowych nic nie dadzą nam zabiegi (bądź dadzą małe efekty), wykonywanie zabiegów nie usprawiedliwia nas przed zjedzeniem hamburgera w McDonald'sie:-)

Osobiście moją uwagę przyciągają zawsze urządzenia wielofunkcyjne, czyli zawierające w sobie kilka technologii. Takim urządzeniem jest dziwnie brzmiąca liporadiologia.

Producenci nazywają ten sprzęt wieloma nazwami, znajdziemy go między innymi jako: Gemini V, Vela Shape, Vella Smooth, Modente, Vinci a także wiele innych. Cóż kryje się pod tymi dziwnie brzmiącymi nazwami i czy są to nowe technologie?

Liporadiologia to połączenie kilku technologii w jednym. Po pierwsze wykorzystana jest tu tzw. endermologia, czyli zasysanie próżniowe z mechanicznym masażem profilowanymi rolkami. Ta technologia wykorzystywana jest od wielu lat, choćby w masażu bańką chińską. Jest to doskonały drenaż i ujędrnienie skóry.

Druga technologia, która znana jest od dawna ze względu na swoje właściwości napinania i ujędrniania skóry to fale radiowe RF. Każda komórka tkanki przyjmuje część tej energii i przekształca ją w temperaturę, która przechodzi z wewnętrznej do zewnętrznej strony ciała. Ciepło wytwarzane w tkankach ma pozytywny wpływ na adipocyty i inne komórki warstw skóry, co powoduje rozluźnienie struktur cellulitowych, redukcję tkanki tłuszczowej, a także zapewnia pobudzenie regeneracyjnych procesów biologicznych i poprawę ogólnej kondycji skóry. Rozgrzane włókna kolagenowe są skracane poprzez zmiany w ułożeniu struktur białkowo-kolagenowych. Pobudzana jest również synteza nowych włókien, co zapewnia efekt liftingu i podniesienia owalu twarzy, a także niwelowanie takich problemów, jak podwójny podbródek czy opadająca powieka.

Kolejna technologia zastosowana w tym urządzeniu to podczerwień. Zwiększa ona perfuzję krwi i dysocjację tlenu z oksyhemoglobiny. Zwiększa aktywność fibroblastów- a więc tworzenia się nowych włókien kolagenowych i elastynowych. Przyspieszona też zostaje lipoliza i spalanie kwasów tłuszczowych oraz w znacznym stopniu postępuje proces ujędrnienia skóry. Uzyskujemy dzięki tej technologii też wysoką skuteczność w  usuwaniu cellulitu

Jak wiadomo najlepsze efekty przynosi terapia skojarzona. Fale radiowe, promieniowanie Infrared (podczerwone), masaż podciśnieniowy i mechaniczny masaż rolkami- skupione są w jednej głowicy tak, że podczas zabiegu działamy na problem wielopłaszczyznowo intensyfikując tym samym osiągane efekty. Zabieg ten zwrócił moją uwagę także ze względu na możliwość stosowania go u wielu osób, bez ograniczeń wiekowych, a także małą ilość przeciwwskazań do zabiegu. W przypadku wszelkiego rodzaju urządzeń, nie tylko liporadiologii musimy pamiętać, że sprzęty te służą do modelowania sylwetki- nie możemy liczyć tu na dużą utratę wagi czy zmniejszenie w znacznej ilości centymetrów w obwodzie. W takich przypadkach najczęściej pierwszym krokiem powinna być wizyta u dietetyka.

Natomiast jak najbardziej jesteśmy w stanie pozbyć się cellulitu, wymodelować sylwetkę (zwłaszcza boczki, które często są zmorą niejednej osoby), zwiększyć gęstość skóry, a tym samym jej jędrność i elastyczność.

Zabiegi w gabinecie medycyny estetycznej czy kosmetycznym muszą jednak współgrać z naszym zdrowym stylem życia, zwłaszcza z racjonalnym odżywianiem i regularną aktywnością fizyczną.

 

 

 

 

 

  

 

 

Ewa Król - Galimurka

Kosmetolog

 

 

 

logo

Instytut Luisa

Adres: ul. Hanki Ordonówny 3 A, 41-200 Sosnowiec
Telefon: 791-11-46-45
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Strona internetowa: www.instytutluisa.pl

 

 

 

 


Kontakt | Jak dodać gabinet? | Artykuły sponsorowane | Reklama

Copyright © 2014-2023 Estetycznie.pl