Nie jest tajemnicą, że regularne stosowanie ochrony przeciwsłonecznej nie tylko zmniejsza ryzyko wystąpienia raka skóry, ale również pomaga utrzymać skórę gładszą, zdrowszą i młodziej wyglądającą. Jednak najczęstszym i największym nieporozumieniem dotyczącym ochrony słonecznej jest kwestia stosowania jej poza plażą, poza sezonem letnim.
Czy należy stosować ochronę słoneczną również zimą?
Odpowiedź jest prosta: OCZYWIŚCIE!

Ważne jest, by zrozumieć różnicę pomiędzy promieniowaniem UVA a UVB. Promienie UVA wnikają w skórę i wspierają rozbijanie kolagenu. Działanie tego rodzaju promieni jest tak samo silne w ciągu zimowych miesięcy. Powodują one fotouszkodzenia skóry oraz zwiększają ryzyko zachorowań na raka. Oznacza to, że codzienne stosowanie ochrony przed promieniowaniem UVA jest niezbędne.

Promienie UVB znane są jako "promienie słoneczne". Może się więc wydawać, że są one jedynie niebezpieczne podczas upalnych dni. Jednak to tylko złudzenie. Promienie te, mogą powodować oparzenia słoneczne o każdej porze roku. Bywają o wiele groźniejsze podczas zjawiska odbijania, dlatego też wychodząc na sanki czy narty warto użyć ochrony słonecznej, ponieważ promienie odbijają się od śniegu.

Krem chroniący przed promieniowaniem nie powinien być niższy niż 30 SPF. Warto odpowiednio nawilżać skórę od zewnątrz, ale także od wewnątrz - pijąc dużo wody. Przyjmowanie suplementów omega-3 to także rozsądny sposób na zachowanie elastycznej skóry.

Warto zmienić swoje myślenie i nastawienie. Zapamiętaj, że ochrona słoneczna powinna towarzyszyć Ci każdego dnia, bez względu na porę roku.