twarzCzy zastanawiałeś się kiedyś jaki wpływ na Twoją skórę, włosy czy paznokcie ma kolejna zażywana przez Ciebie tabletka?

Czy steryd w postaci maści stosowany dość powszechnie pozostaje bez wpływu na naszą skórę- największy organ naszego ciała?

Czy leki psychotropowe, pomagające radzić sobie z problemami dnia codziennego, pozostają bez wpływu na wygląd naszej skóry?

Czy trwały rumień, uogólniony stan zapalny i wybroczyny mogą powstać od nadmiernego/ długotrwałego spożywania antybiotyków?

 

..... oczywiście, że tak!!

 

Stosowanie przez dłuższy czas na skórę sterydów w postaci maści bądź kremów  (Hydrocortyzon, Elocom, Dermovate, Advantan, metronidazol i wiele innych) powoduje miejscowe ścieńczenie skóry, rozszerzenie powierzchniowych naczyń krwionośnych, zapalenie skóry, trądzik sterydowy. W trakcie ogólnego i przewlekłego leczenia sterydami skóra w całości ulega ścieńczeniu, staje się pergaminowa, przezroczysta, łatwo ulega urazom. Mocno wyraźna jest sieć naczyń krwionośnych, a te są kruche, przez co często ulegają urazom.

Oprócz tego stosowanie miejscowo, czy ogólnie sterydów powoduje obniżenie odporności - immunologi komórkowej, co z kolei sprzyja wszelkim zakażeniom bakteryjnym, grzybiczym i wirusowym całego naszego organizmu. Przez wiele osób nadużywane neuroleptyki uwrażliwiają skórę na słońce lub działają fotouczulająco przez co wywołują nadmierną miejscową pigmentacje (przebarwienia), osutki, a także występujące coraz częściej łojotokowe zapalenie skóry twarzy lub głowy.

Z kolei przewlekłe stosowanie antybiotyków może spowodować trwały rumień, erytrodermię (uogólniony stan zapalny), pokrzywkę.

 

Co najbardziej szkodzi naszej urodzie?

Czasem nie zdajemy sobie sprawy jak powszechnie stosowane doraźne środki mogą pogorszyć stan naszej skóry.

Przykładowo, latem wybierając się na plaże na ból głowy nie zażywaj powszechnie stosowanych: ibuprofenów, ketoprofenów czy naproxenów- wszystkie one mogą spowodować poparzenie słoneczne. Najbezpieczniej będzie zażyć paracetamol.

To samo tyczy się  hypercyny (zawartej np. w dziurawcu)- przez wielu stosowanym na niestrawność- działa on silnie uwrażliwiająco na promienie UV.

Nadmierne siwienie włosów bardzo często spowodowana jest przy stosowaniu arechiny (lek przeciwmalaryczny). Siwienie włosów powodują też  leki przeciwnowotworowe i przeciwpadaczkowe. Z kolei tzw.”łysienie polekowe” bardzo często zdarza się po lekach na nadciśnienie, obniżających cholesterol, przeciwtrądzikowe. Wypadanie włosów towarzyszy także chemioterapii.

Z kolei w drugą stronę- nadmierne owłosienie- może wystąpić po przyjmowaniu cyklosporyny (cytostatyki)- przyjmowane zazwyczaj po przeszczepach, ale także wspomagająco w RZS, AZS, łuszczycy. W tym przypadku do czynienia mamy także z kruchymi i łamliwymi paznokciami.

A co jeśli chodzi o hormony?

Stosowanie hormonalnej terapii zastępczej w dużym stopniu poprawia wygląd skóry, gdyż zwiększa ilość włókien kolagenowych, co opóźnia powstawanie zmarszczek i zapobiega wiotczeniu skóry. Z drugiej jednak strony HTZ a także stosowanie antykoncepcji może powodować łysienie bądź nadmierne owłosienie typu męskiego, a także przebarwienia (bardzo częsty problem), pokrzywkę i rumień.

 

W jaki sposób chronić się przed negatywnym wpływem leków na skórę, włosy i paznokcie?
A może istnieją leki które dodatkowo mogą poprawić urodę?
Na te pytania odpowiem już w kolejnym artykule do którego lektury serdecznie zachęcam:-)

 

 

 

 

  

 

 

 Ewa Król - Galimurka

Kosmetolog

 

 

 

logo

Instytut Luisa

Adres: ul. Hanki Ordonówny 3 A, 41-200 Sosnowiec
Telefon: 791-11-46-45
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Strona internetowa: www.instytutluisa.pl

 

 

 


Kontakt | Jak dodać gabinet? | Artykuły sponsorowane | Reklama

Copyright © 2014-2023 Estetycznie.pl